Często Państwo myślę o tym, co zrobić, by moje dziecko było dobre, bezpieczne, wyrosło na porządnego człowieka.  By móc świadomie wychowywać należy często uświadamiać sobie o wielu zagrożeniach czyhających na dzieci.

Pierwszym, które wymienię to telewizja.

Dzieci w domach (nawet bez zgody i wiedzy rodziców) oglądają filmy przepełnione agresją, okrucieństwem, mordem i zwyrodnialstwem. Ludzkie postawy ze świata przestępczego dają najgorsze wzorce do naśladowania. Jeśli zabraknie ze strony rodziców i zastosowanej w porę ingerencji, pouczeń, właściwej opieki i odwrócenia uwagi od wszelkich niegodziwości – nie bądźmy zdziwieni, że nasze dziecko z dnia na dzień staje się nieczułe, zamknięte w sobie, agresywne i skłonne do naśladowania swoich bohaterów filmowych. Psychika dziecka w okresie dorastania szybko ulega skrzywieniu, deformacji i prowadzi do zacierania się granic między dobrem i złem.

Starajmy się mądrą, spokojną perswazją oddzielić miłość od nienawiści, pychę od pokory, piękno od brzydoty, prawdomówność od kłamstwa itd. Jeśli nasze mądre i  poparte przykładami rozmowy na powyższe tematy przyjdą w odpowiednim momencie, unikniemy wiele przykrych doświadczeń.

 

Wielkim zagrożeniem jest narkomania –  rodzice muszą bacznie obserwować swoje dzieci, interesować się ich życiem w szkole i poza nią. Wokół szkół krążą dilerzy sprzedający pod różną postacią narkotyki .

Dzieci mające kłopoty szkolne i rodzinne zwabiane i zachęcane do spróbowania tego „cudownego” środka na dobre samopoczucie wreszcie ulegną i z czystej ciekawości spróbują.

Pod  wpływem  narkotyków  zmienia  się  całkiem  osobowość  dziecka,  jego  charakter i  psychika, sposób myślenia i traktowania swoich bliskich, kolegów, szkołę i nauczycieli. Narkoman nie panuje nad sobą, kieruje się jakby innymi prawami, żyje w świecie mrzonek i iluzji, a jeśli zostanie pozostawiony sam ze swoim problemem, ze swą zakłóconą funkcją mózgu – często dochodzi do rodzinnych dramatów.

Obserwujmy więc swoje dziecko, czy nie za często żąda od nas kieszonkowego, czy nie ma oznak otępienia, rozdrażnienia, nadpobudliwości emocjonalnej, czy jego oczy nie patrzą błędnie rozszerzonymi źrenicami, kontrolujmy kontakty koleżeńskie, rozmawiajmy wreszcie o skutkach prowadzących do zguby nie tylko w sensie zdrowotnym, ale i społecznym. W upojeniu narkotykowym świat, całe otoczenie postrzegane są całkiem inaczej. Początek staje się miły, lecz koniec żałosny. Sięga się wtedy po inne środki odurzające takie, jak picie alkoholu i palenie papierosów. Mieszanka tych środków – to krok do popełnienia przestępstwa. Nie trudno wtedy ulec pokusie łatwego zdobycia pieniędzy, okradają kioski, sklepy, mieszkania samotnych ludzi, a nawet dopuszczają się ohydnych zbrodni i to na osobach bliskich.


Dość kontrowersyjnym tematem, któremu należałoby się przyjrzeć z bliska, jest alkohol wśród młodzieży. Wydawać by się mogło, że w dzisiejszych czasach, kiedy prawo z całą stanowczością, próbuje chronić nasze dzieci przed używaniem, a szczególnie nadużywaniem alkoholu, kiedy szkoły i wszelkie organizacje społeczne i młodzieżowe, promują życie bez używek, problem alkoholu nie jest znaczny. Niestety statystyki mówią same za siebie.

Alkoholizm wśród młodzieży ...

Przeprowadzone ankiety NHS dowodzą, że problem alkoholu wśród młodzieży istnieje i to na sporą skalę. Jeden na pięciu uczniów, przyznaje się do picia alkoholu, co najmniej trzy razy w tygodniu, dwóch twierdzi, że pije w swoim domu, u przyjaciół, lub na różnych imprezach.

Zapewne w tym momencie każdy z Was pokręci głową z oburzeniem, ale i tu zaskoczenie - robią to jak najbardziej legalnie!

I kolejne zaskoczenie - prawo, które bardzo rygorystycznie stanowi o spożywaniu alkoholu przez młodzież, w miejscach publicznych, które zabrania dzieciom do lat 16 nawet przebywania w pubach, chyba, że pod opieką dorosłych, a i wtedy nie wolno im podawać żadnych napojów alkoholowych.

Prawo pozostawia rodzicom decyzję, kiedy dziecko jest gotowe na kontakt z alkoholem. Zatem od dojrzałości i odpowiedzialności rodziców zależy, czy i kiedy nasze dziecko może zacząć spożywać napoje alkoholowe.

Zdania są podzielone. Jedni rodzice uważają, że jeśli zaczną, od najmłodszych lat uczyć dziecko kultury picia, podając np. do obiadu lampkę wina, jeśli alkohol nie będzie tematem tabu, ani przedmiotem kategorycznych zakazów, dorastający nastolatek nie będzie odczuwał potrzeby spróbowania "zakazanego owocu" w warunkach niekontrolowanych, czyli właśnie z przyjaciółmi, na imprezach.

Skutki takiego próbowania mogą być bardzo poważne. Młody człowiek, któremu alkohol posmakował, a poznanie tajemnicy staje się niezłą przygodą, dość szybko wpada w nałóg.

Z drugiej strony, obycie z alkoholem, może być atutem w nieustającej rywalizacji wśród nastolatków. ?Smakosz? łatwo może zaimponować kolegom znawstwem tematu, poza tym nie widzi nic złego w używaniu alkoholu. Bardzo trudno znaleźć złoty środek. Tym bardziej temat ten zasługuje, na głębokie przemyślenia, gdyż od naszego zachowania zależy, czy nasze dziecko nie popadnie w kłopoty.

Niezbędna jest nasza nieustająca czujność, na wszelkie zmiany zachowania, które mogłyby świadczyć o tym, że z naszym dzieckiem dzieje się coś niedobrego. Wnikliwa obserwacja, ze strony zarówno rodziców, jak i nauczycieli, niejednokrotnie pozwala zapobiec poważnym problemom.

Warto też zwrócić się do specjalistów, którzy pomogą nam rozpoznać pojawiające się kłopoty. Jak to mówią, alkohol jest dla ludzi, ale młody człowiek, nie zawsze wykazuje się zdrowym rozsądkiem i dojrzałością, do tego, aby wziąć całkowitą odpowiedzialność za swoje życie.

Dlatego naszym zadaniem jest ustrzec nasze dzieciaki przed poważnymi błędami, które mogą rzutować na całe ich przyszłe życie. To ogromna odpowiedzialność, ale warto poświęcić dziecku odrobinę więcej czasu, rozmawiać na trudne tematy. Nie zakazywać, ale tłumaczyć, nie grozić, ale przekonywać. Nie straszyć, ale pomagać.

Psychologowie dodają do listy przyczyn sięgania przez młodych ludzi po alkohol : dostępność alkoholu, nudę i nieumiejętność zorganizowania sobie czasu. Bo choć atrakcji i ofert spędzania czasu jest sporo, to większość z nich jest płatna. - Młodzież często sięga po alkohol, gdy nie wie, jak zagospodarować swój czas. Już u najmłodszych dzieci można zauważyć, że nie potrafią bawić się w zabawy tematyczne, nie umieją zajmować się sobą i organizować sobie czasu. Z tych dzieci wyrastają nastolatki wpatrzone w telewizor i komputer. Gdy tego brakuje, zaczynają się nudzić, nie mają pomysłu na sensowną aktywność, więc sięgają po alkohol jako atrybut dorosłości.
Alkohol piją coraz młodsze dzieci – tak wynika z badań. 12 lat to średni wiek, w którym młodzież sięga po alkohol pierwszy raz. Najczęściej po piwo. Ale 70 proc. gimnazjalistów przyznaje, że z zakupem wódki problemu też nie ma. - Jest również nowa, bardzo zła tendencja: coraz częściej i coraz więcej piją dziewczyny. Doganiają już w tej kwestii chłopców. Dla szpanu i z chęci popisania się. A policja podkreśla, że dzieci coraz częściej sięgają po cięższe alkohole, takie jak wódka. A ponieważ ich organizmy są nieodporne i nieprzyzwyczajone do alkoholu, więc po prostu się upijają. - Zjawisko się rozszerza, bo nastolatki nie potrafią odmawiać alkoholu i nie chcą odstawać od towarzystwa.

Samobójstwa są drugą, po wypadkach, przyczyną zgonów młodych ludzi. Nie można ich więc zlekceważyć jako zjawiska marginesowego. Większość aktów samobójczych dokonywana jest w stanie depresyjnym, którego objawy można rozpoznać stosunkowo wcześnie i podjąć działania pomocowe.

Nagłośnione przez media przypadki samobójstw wśród uczniów wywołały zaniepokojenie środowiska oświatowego i organów prowadzących i spowodowały nagły wzrost zapotrzebowania na profilaktykę w tym obszarze. Jednak nie wszystkie działania są bezpieczne i skuteczne.

Zagrożenia    Globalna sieć stwarza wiele nowych możliwości, szans i korzyści, jednak jej niewłaściwe i nieodpowiednie wykorzystanie może nieść ze sobą szereg zagrożeń.

  • nękanie w Internecie,
  • uzależnienie od Internetu,
  • szkodliwość dla zdrowia,
  • koszty połączenia z Internetem,
  • uszkodzenie sprzętu, wirusy, dialery,
  • problemy psychospołeczne (uzależnienie od sieci, zaburzenia relacji interpersonalnych),
  • kontakt ze szkodliwymi treściami: pornografią, przemocą, wulgarnością, hazardem, używkami i nienawiścią,
  • nieświadome udostępnianie danych.
  • stosować zasadę „najpierw obowiązki, potem komputer”,
  • częściej zapraszać do domu koleżanki i kolegów dziecka,
  • nakłaniać dziecko do aktywnego poznawania otaczającego go świata poprzez udział w zabawach, grach na świeżym powietrzu i wycieczkach,

 Komputer jest dobry, ale nie wtedy, gdy staje się jedynym nauczycielem, przyjacielem i ... bogiem dziecka.